Historia tomografii komputerowej
|
Nie tak dawno temu zrobienie zwykłej fotografii zajmowało bardzo wile czasu, przestrzeni i zaangażowania. Dziś, aż trudno w to uwierzyć, możliwe jest wykonywanie zdjęć, które pozwalają wykryć zmiany zachodzące wewnątrz organów człowieka. Jaka jest historia tomografii komputerowej?
Początki wielkich odkryć
1875 rok jest uznawany za początek tomografii komputerowej. Rok ten był przełomowy dla dziejów medycyny ze względu na wielkie odkrycie Wilhelma Conrada Rentgena. Przedmiotem jego badań były różnego rodzaju promieniowania. Dzięki jego pracy zostało odkryte promieniowanie rentgenowskie. Uhonorowaniem jego dorobku naukowego było przyznanie w 1901 roku nagrody Nobla w dziedzinie fizyki.
Pierwsze zdjęcie wykonane za pomocą promienia rentgenowskiego zostało wykonane na żonie odkrywcy, a dokładnie na jej ręce. Wydarzenie to zapoczątkowało rozwój diagnostyki kostnej i płucnej. Kolejnym krokiem w pracy odkrywcy było doskonalenie i rozwój technik radiologicznych. W efekcie doprowadziło to do powstania pierwszego urządzenia służącego do tomografii komputerowej.
Nazwa promieniowania
Promieniowanie rentgenowskie jest znane również pod nazwą „promieniowania X” lub nazywane są „promieniami X”. Nazwa taka jest przyjęta przede wszystkim w krajach anglosaskich (z ang. X-rays). Niemniej jednak w na przykład w Polsce i w Niemczech używa się nazwy „promieni rentgenowskich” od nazwiska odkrywcy.
Przyjęte jednak zostało, że dawka promieniowania jonizującego nazywana jest rentgenem. Urządzenie do wykonywania tego typu zdjęć nazywane są w skrócie RTG. Niemniej jednak nazwa ta również pochodzi od nazwiska odkrywcy.
Promieniowanie rentgenowskie to jedno z największych odkryć w dziejach ludzkości. Trudno jest sobie wyobrazić współczesną medycynę bez tego typu urządzeń. Tym bardziej, że było ono głównym elementem do rozwoju innych technik prześwietleń takich jak na przykład rezonans magnetyczny czy też PET-CET.
Artykuł powstał przy współpracy z: http://cenomed.pl/
Nadesłał:
Suzi
|
Wasze komentarze (0):
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl
