Endometrioza – bolesna i trudna do wykrycia dolegliwość


Endometrioza – bolesna i trudna do wykrycia dolegliwość
2013-12-05
Endometrioza, czyli choroba polegająca na rozrastaniu się komórek endometrium poza jamą macicy, dotykać może nawet co 10. kobietę w wieku rozrodczym. Szacuje się, że w niemalże 1/3 przypadków stanowi główną przyczynę bezpłodności. I choć jednoznaczne zdiagnozowanie problemu jest niezwykle trudne, to jedynie odpowiednio wczesne rozpoczęcie leczenia, daje szanse na zniwelowanie negatywnych skutków choroby.

Właściwości komórek endometrialnych pozwalają im na migrację po organizmie kobiety, a następnie rozrastanie się w całej jamie brzusznej – na szyjce macicy, jajnikach, jelitach, wątrobie, a nawet płucach. Wciąż jednak nie da się jednoznacznie wskazać przyczyn występowania endometriozy:

- Żadna z przyjmowanych teorii, jak chociażby założenie, że komórki te mogą rozprzestrzeniać się wraz z miesiączką, nie została bowiem do tej pory potwierdzona. Z tego powodu leczenie ma charakter głównie objawowy – wyjaśnia lek. med. Jan Kupisz,  specjalista ginekologii i położnictwa z Humana Medica Omeda w Białymstoku.

Trudna do postawienia diagnoza

Endometrioza jest niezwykle trudna do prawidłowego zdiagnozowania z co najmniej kilku powodów. Przede wszystkim, choroba rozwija się powoli i często z nikłymi objawami lub całkowicie bezobjawowo.

Co więcej, pojawiające się z czasem symptomy – bóle w dole brzucha, bolesne lub obfite krwawienia menstruacyjne, zaburzenia cyklu miesiączkowego czy np. kłopoty z przewodem pokarmowym oraz z płucami mogą pokrywać się z oznakami wielu innych chorób.

- Do definitywnego potwierdzenia endometriozy niezbędne zatem jest przeprowadzenie diagnostycznej laparoskopii i histopatologiczne zbadanie pobranego w ten sposób materiału tkankowego – opisuje specjalista z Omedy.

Choroba często wykrywana jest także przypadkowo, w trakcie procesu poszukiwania przyczyn występowania u danej kobiety niepłodności.

Jak leczyć?

Omawiane schorzenie mimo, iż nie ma typu nowotworowego, bywa niezwykle uciążliwe. Jego leczenie jest procesem trudnym i długotrwałym. Dawniej, potwierdzenie ognisk endometriozy np. w jelitach wiązało się nawet z koniecznością ich usunięcia.

Dziś wczesna, prawidłowa diagnoza i stosowanie odpowiednich leków pozwala uniknąć aż tak drastycznych kroków. Kluczem do sukcesu jest ciągła, trwająca nawet do pół roku terapia, dzięki której można zahamować dalszy rozwój choroby i złagodzić jej przebieg.

Jak jednak zauważa doktor Jan Kupisz, najskuteczniejsze środki farmakologiczne pozwalające leczyć endometriozę są dość drogie. By skorzystać z refundacji na nie niezbędne jest histopatologiczne potwierdzenie dolegliwości.

Skutki leczenia lub zaniechania

W przypadkach, kiedy przyczyną niepłodności jest endometrioza, przeprowadzenie kuracji może przynieść całkowite wyeliminowanie problemu oraz zapobiec nawrotom choroby.
Konsekwencją braku leczenia będzie z kolei dalsze rozprzestrzenianie się schorzenia w organizmie:

- Komórki endometrium, niezależnie od miejsca, w którym się znajdą, będą zachowywały się tak, jakby wciąż pozostawały w macicy. Pod wpływem hormonów, podczas menstruacji będzie się więc wydzielać z nich krew, w konsekwencji czego mogą powstawać torbiele czy guzy endometrialne – dodaje na koniec lekarz z Humana Medica Omeda w Białymstoku.

Endometrioza rozwija się w trakcie okresu wydzielniczego jajników – podczas miesiączki. W okresie przekwitania obserwuje się samoistne ustępowania objawów choroby, ze względu na brak działalności hormonalnej jajników.

Nadesłał:

publicum

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl