Nowa perspektywa na przyśpieszenie szczepień przeciw COVID-19.
Hubert Kowalski Konsultant w firmie doradczej Déhora Zgodnie z założeniami już w maju 2021 Narodowy Program Szczepień przeciwko COVID-19 może znacznie przyśpieszyć, co według rządu spowoduje zaszczepienie wszystkich chętnych pierwszą dawką wybranej szczepionki już do końca sierpnia.
Czy jednak jesteśmy przygotowani do tak znaczącego przyśpieszenia tempa szczepień? Czy są na to gotowe punkty wyznaczone do tej akcji oraz ich personel? Jak pomimo dotychczas ograniczonej ich przepustowości zwiększyć tempo pracy oraz wydajność? W dużej mierze to, czy będziemy mieli możliwość wyjść do ulubionej restauracji czy też teatru, zależy od szybkości akcji szczepień i ich odpowiedniego rozplanowania.
Niespotykana skala
Gdy opublikowane zostały informacje o planach zaszczepienia przynajmniej jedną dawką szczepionki ponad 24 milionów dorosłych Polaków do końca sierpnia br., nasunęło się wiele wątpliwości. Aby zwiększyć liczbę szczepień do tak masowej skali, musimy także rozważyć, ile osób można zaszczepić dziennie w jednej przychodni. Ma na to wpływ kilka czynników, w tym liczba szczepionek dostępnych w przychodni, możliwości ich przechowywania, liczba pracowników zajmujących się przyjmowaniem pacjentów i podawaniem szczepionek, dostęp do środków ochrony osobistej oraz wielkość i konfiguracja przychodni. Każdy z tych czynników musi być monitorowany i odpowiednio zarządzany. Ponadto, biorąc pod uwagę, że znajdujemy się w samym środku pandemii, musimy zapewnić, że kolejki pacjentów są krótkie i społecznie odległe, a pomieszczenia nie są przepełnione. Ostatnia sytuacja w szpitalu na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdy w kolejce do zaszczepienia czekało jednocześnie 300 osób, nie powinna się powtórzyć. Aby zapanować nad taką skalą szczepień, planowanie czasu pracy pracowników powinno być efektywne a przepustowość systemu wydajna. Bloki planowania, automatyczne przypomnienia z potwierdzeniem wizyty, opcje zmiany harmonogramu w razie potrzeby czy utworzenie list rezerwowych w przypadku nieobecności pacjenta to tylko jedne z opcji.
Konieczność uelastycznienia systemu
Wprowadzenie elastycznego czasu pracy personelu medycznego mogłoby pomóc w bardziej płynnym zarządzaniu samym procesem szczepień. Aby maksymalnie wykorzystać obecny potencjał i dostępne szczepionki należałoby wprowadzić pracę na dwie lub trzy zmiany, np. od 6 do 14 i od 14 do 22, by w jednym dniu jak największa liczba chętnych mogła się zaszczepić. Grafik czasu pracy można na bieżąco dostosowywać pod liczbę chętnych. Do końca drugiego kwartału do punktów szczepień ma dotrzeć dodatkowe 4 miliony dawek od różnych producentów. Duża liczba dostarczanych szczepionek powinna być sygnałem do zwiększenia ilości punktów szczepień oraz rozszerzenia ich operacyjnego czasu pracy w miarę dostępności personelu. Taki zabieg realnie przełoży się na przyśpieszenie tempa szczepień oraz zwiększenie dostępności szczepień dla wszystkich chętnych.
Logistyka kluczem do sukcesu
Skuteczny system dystrybucji szczepionek do punktów, przy ich zwiększonej liczbie, wraz z elastycznym planowaniem czasu pracy personelu okołomedycznego, może zapewnić sukces programu szczepień masowych. By tak się stało potrzebna jest skuteczna koordynacja całego systemu, także przez prywatną służbę zdrowia. Pojawiło się jasne światło w pandemicznym tunelu i tylko od sprawności całego systemu zależy jak szybko z niego wyjedzie nasz wspólny pociąg.
Nadesłał:
SPECTATOR
|