2019-09-24
Stan zdrowia jamy ustnej Polaków może niepokoić. Mamy bardzo wysoki odsetek osób z próchnicą, zapaleniami przyzębia, a także znacznie niższą – niż wśród mieszkańców innych krajów Europy – liczbę zachowanych zębów u seniorów.

Przeważnie wynika to z ignorowania niepokojących objawów, które są sygnałem, że to najwyższy czas na wizytę w gabinecie dentystycznym. Jakich oznak nie powinniśmy więc lekceważyć, by mieć zdrowe zęby?

 

Jedną z przyczyn pogarszającego się stanu zębów jest fakt, że nie mamy w zwyczaju udawać się do stomatologa na profilaktyczne wizyty kontrolne, które zaleca się odbywać regularnie co pół roku. Zazwyczaj do lekarza wybieramy się dopiero wtedy, gdy ból lub dyskomfort znacznie utrudniają nam życie. Tymczasem objawów, które mogą świadczyć o problemach jest znacznie więcej. Dr Barbara Obłoj z Centrum Ortodoncji i Implantologii Odent wskazuje pięć symptomów, które świadczą, że niezwłocznie powinniśmy udać się do dentysty.

 

1. Ból zęba – to ewidentny znak, że wizyta u stomatologa jest niezbędna. Co prawda może on mieć różny charakter i przyczyny, ale zwlekając z odwiedzeniem specjalisty pacjent tylko pogarsza sprawę i przedłuża własne cierpienie. Leki przeciwbólowe mogą przynosić ulgę, jednak jest to działanie tymczasowe, ponieważ zwalczają jedynie objaw, a nie przyczynę.

 

2. Urazy zębów – wymagają pilnego kontaktu z dentystą. Ukruszenia, ułamania, zwichnięcia (potocznie nazywane wybiciem), nawet jeśli początkowo nie wywołują dyskomfortu, nie mogą być ignorowane.

 

Urazy zębów wymagają niezwłocznej interwencji lekarza. Stomatolog oceni stan uzębienia, a jeśli trzeba wykona niezbędne badania (np. zdjęcia radiologicznie). Może też przykleić ułamany fragment korony albo wprowadzić utracony ząb do zębodołu – wyjaśnia dr Barbara Obłoj. – Ważne, by ułamany fragment lub cały ząb pacjent wziął ze sobą do gabinetu. Wcześniej trzeba go też odpowiednio zabezpieczyć, umieszczając w specjalnym preparacie dostępnym w aptece, albo płynie takim jak woda, mleko czy też własna ślina – podkreśla.

 

3. Bóle stawów skroniowo-żuchwowych – mogą występować przy szerokim otwieraniu szczęki (np. w trakcie ziewania), czemu często towarzyszy odgłos trzaskania. Takie problemy mogą mieć różne podłoże (stres, choroby reumatyczne, nieświadome zgrzytanie zębami, czyli bruksizm), jednak zawsze wymagają konsultacji stomatologicznej, ponieważ mogą prowadzić do znacznie poważniejszych problemów.

 

4. Krwawienie z dziąseł – podczas szczotkowania, często połączone z nieprzyjemnym, gnilnym zapachem z ust to kolejne sygnały, których nie wolno zignorować. Są to bowiem pierwsze symptomy choroby (stanu zapalnego) przyzębia, która w skrajnych przypadkach może doprowadzić do tego, że stracimy zdrowego zęba lub zęby.

 

5. Czarne plamy na zębach – niestety często oznaczają próchnicę, ale mogą też być przebarwieniami. Tego typu zmiany ocenić jest w stanie jedynie specjalista, czyli stomatolog. Kiedy więc zobaczymy je na zębach, nie czekajmy i udajmy się do gabinetu, zwlekanie z leczeniem ewentualnej próchnicy może jedynie pogorszyć problem.

 

To jedynie kilka głównych oznak, które świadczą, że należy udać się do dentysty. Istotne jest jednak, by stale obserwować stan swoich zębów i w przypadku, kiedy zauważymy coś niepokojącego, niezwłocznie udać się do lekarza. W końcu zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć.

Nadesłał: Aleksandra Matuła