Tylko 14% uczniów w szkołach ponadpodstawowych uczęszcza na edukację zdrowotną
|
Tylko 14% uczniów szkół ponadpodstawowych w Warszawie uczęszcza na zajęcia z edukacji zdrowotnej – reszta została z nich wypisana.
Przedmiot, który miał przygotowywać młodych ludzi do świadomego dbania o zdrowie fizyczne, psychiczne i seksualne, stał się źródłem kontrowersji zamiast wiedzy. Lekarze i eksperci kampanii „Poranek Po” alarmują, że decyzje rodziców o rezygnacji z zajęć mogą mieć poważne konsekwencje. Młodzież pozostaje bez rzetelnej edukacji o zdrowiu reprodukcyjnym i antykoncepcji awaryjnej, a tym samym bez narzędzi do podejmowania odpowiedzialnych decyzji.
Młodzież wciąż bez rzetelnej wiedzy o własnym zdrowiu
Według danych z 2024 edukacja zdrowotna była realizowana jedynie w 33,5%[1] szkół ponadpodstawowych, a w prawie połowie przypadków zajęcia odbywały się rzadziej niż raz w miesiącu. Tematy dotyczące zdrowia seksualnego (32,8%2) pojawiały się sporadycznie.
„Brak systematycznej edukacji zdrowotnej w szkołach to nie tylko luka w programie nauczania, ale także realne zagrożenie dla zdrowia całego pokolenia” – komentuje dr. n med. Andrzej Depko, Konsultant Krajowy w dziedzinie seksuologii. – „Młodzież, która nie otrzymuje rzetelnej wiedzy o funkcjonowaniu własnego ciała, zdrowiu psychicznym czy seksualnym, częściej podejmuje zachowania ryzykowne i nie potrafi właściwie reagować w sytuacjach kryzysowych. Brak rozmowy o zdrowiu reprodukcyjnym czy antykoncepcji skutkuje późniejszymi problemami zdrowotnymi, nieplanowanymi ciążami oraz lękiem przed korzystaniem z pomocy medycznej. Dlatego edukacja zdrowotna powinna być traktowana nie jako dodatek, lecz jako fundament przygotowania młodych ludzi do dorosłego życia”.
Kiedy dyskusja o zdrowiu schodzi na dalszy plan
Decyzja wielu rodziców dotycząca wypisania dzieci z zajęć edukacji zdrowotnej odbiła się szerokim echem i jak podkreślają eksperci, nie sprzyja budowaniu zaufania do tego nowego przedmiotu. Kiedy nawet osoby publiczne otwarcie kwestionują sens edukacji zdrowotnej, część rodziców zaczyna traktować ten przedmiot jako element ideologicznej debaty, a nie narzędzie ochrony zdrowia i profilaktyki. Tymczasem, jak przypominają lekarze, celem zajęć jest nie tylko rozmowa o dojrzewaniu czy antykoncepcji, ale przede wszystkim kształtowanie świadomości w zakresie zdrowia psychicznego, reagowania w sytuacjach zagrożenia i dbania o relacje.
„Mam wrażenie, że wokół edukacji zdrowotnej narosło więcej emocji niż faktów. To nie jest przedmiot, który ma kogokolwiek ‘ideologizować’, tylko nauczyć, jak dbać o siebie – o zdrowie, ciało, emocje. Jeśli o tym nie porozmawiamy w szkołach, młodzi będą szukać odpowiedzi na Instagramie, lub tik toku” – mówi Martyna Kaczmarek, ambasadorka kampanii „Poranek Po”.
Młodzież szuka informacji o zdrowiu w sieci
Aż 64% młodych osób w wieku 16-24 lat uważa, iż szkoła nie przygotowuje ich wystarczająco do podejmowania świadomych decyzji dotyczących zdrowia, relacji i seksualności.[2] Jednocześnie ponad połowa respondentów (52%) deklaruje, że wiedzę na temat antykoncepcji czerpie głównie z internetu i mediów społecznościowych, a nie ze źródeł edukacyjnych czy rozmów z nauczycielami. Co czwarty badany przyznał, że w szkole nigdy nie poruszano tematów związanych ze zdrowiem reprodukcyjnym, a aż 71% kobiet oceniło swoją wiedzę o antykoncepcji awaryjnej jako niewystarczającą. Mimo rosnącej dostępności do informacji online, młodzież wciąż potrzebuje rzetelnego, prowadzonego przez specjalistów programu edukacji zdrowotnej, który pomoże im odróżnić fakty od mitów i podjąć odpowiedzialne decyzje.
„Szkoła powinna być miejscem, w którym młodzi ludzie nauczą się mówić o zdrowiu i seksualności bez wstydu, a nie szukać odpowiedzi w Internecie pełnym sprzecznych informacji. Brak rzetelnej edukacji prowadzi do utrwalania mitów i błędnych przekonań, zwłaszcza dotyczących antykoncepcji awaryjnej, która wciąż bywa mylona z aborcją. To pokazuje, jak pilnie potrzebne są działania edukacyjne oparte na wiedzy, a nie emocjach” – mówi prof. dr hab. n. med. Violeta Skrzypulec-Plinta, ekspertka kampanii Poranek Po, kierowniczka Katedry Zdrowia Kobiety Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
Kiedy szkoła milczy, kampanie zabierają głos
W obliczu niskiej frekwencji na zajęciach z edukacji zdrowotnej i braku systematycznego programu nauczania coraz większego znaczenia nabierają kampanie edukacyjne, takie jak „Poranek Po”. Ich celem jest nie tylko przekazywanie rzetelnej wiedzy o zdrowiu reprodukcyjnym i antykoncepcji awaryjnej, lecz także przełamywanie tematów tabu oraz zachęcanie młodych ludzi do świadomego podejmowania decyzji dotyczących swojego ciała i zdrowia.
„Edukacja zdrowotna nie kończy się w murach szkoły. Kampanie edukacyjne, takie jak „Poranek Po”, mają ogromne znaczenie, bo docierają do młodych ludzi w ich naturalnym środowisku – w internecie, w mediach, w rozmowie z rówieśnikami” – dr n. społ. Magdalena Ankiersztejn-Bartczak, prezeska Fundacji Edukacji Społecznej – „To właśnie dzięki takim inicjatywom młodzież może zrozumieć, że dbanie o zdrowie reprodukcyjne i rozmowa o antykoncepcji awaryjnej nie są powodem do wstydu, lecz wyrazem dojrzałości i odpowiedzialności”.
---
Kampania„Poranek PO” to kampania edukacyjna i inicjatywa, której celem jest zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat antykoncepcji awaryjnej, a także zapewnienia, aby wszystkie kobiety w Polsce, które z niej korzystają mogły czuć się pewnie i bezpiecznie. W latach 2000-2020 liczba kobiet stosujących nowoczesne metody antykoncepcji wzrosła z 663 mln do 851 mln osób. Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w ubiegłym roku w Polsce wystawiono blisko 900 tysięcy recept na antykoncepcję awaryjną. W obliczu niewystarczającej wiedzy oraz nieustannego rozpowszechniania dezinformacji w Internecie chcemy wraz z wybitnymi specjalistami ginekologii oraz farmaceutami podjąć wysiłki mające na celu świadome i odpowiedzialne korzystanie z tego rodzaju środków antykoncepcyjnych. Kampania oraz podejmowane w jej trakcie działania mają przełamywać tabu związane z rozmową na temat stosowania antykoncepcji awaryjnej przez kobiety. Bardzo istotne jest, aby łatwy dostęp w aptece do bezpiecznej antykoncepcji zmniejszył ryzyko, że kobiety będą sięgać po metody niesprawdzone, nieskuteczne lub szkodliwe dla zdrowia. Ekspertami kampanii są prof. dr hab. n. med. Violetta Skrzypulec-Plinta, prof. dr hab. n. med. Mirosław Wielgoś, prof. dr hab. n. med. Ewa Wender-Ożegowska, dr n. med. Andrzej Depko, dr n. farm. Piotr Merks, mgr farm. Olga Sierpińowska, prof. dr hab. n. med. Marzena Dębska oraz dr n. med. Agnieszka Nalewczyńska. Więcej informacji znajduje się na stronie www.poranekpo.pl . Inicjatorem kampanii jest firma Perrigo, producent antykoncepcji awaryjnej na receptę
[1]https://www.researchgate.net/publication/384503851_Realizacja_edukacji_zdrowotnej_w_szkolach_podstawowych_i_ponadpodstawowych_z_perspektywy_doswiadczen_i_oceny_studentow
[2]SW Research





